Pytania i odpowiedzi


Wolnomularstwo jest organizacją filozoficzną. Podobnie, jak wiele innych organizacji świeckich, ukierunkowane jest przede wszystkim na rozwój osobisty swoich członków. Podobnie jak one, w swojej codziennej pracy koncentruje się na opracowywaniu, analizowaniu i dyskutowaniu ważnych dla rozwoju jednostek i całych społeczeństw kwestii filozoficznych, obyczajowych i społecznych. Członkowie poszczególnych lóż opracowują tzw. „deski”, czyli artykuły prezentowane i poddawane dyskusji podczas lożowych prac (przykłady można znaleźć w naszym dziale „Biblioteka”). W naszym Zakonie co roku opracowywane są tzw. tematy roczne – są to zagadnienia, które podejmowane są we wszystkich lożach naszej Federacji, następnie referowane i opracowywane na szczeblu Konwentu Federacji Polskiej i w tak dopracowanej formie, będącej wypadkową lożowych dyskusji, często prezentowane na forum publicznym.

Od innych organizacji odróżnia je jednak kilka bardzo istotnych szczegółów:

- Wolnomularstwo posługuje się językiem symbolicznym. Rozmaite kwestie filozoficzne, wypracowane przez wieki i przyjmowane za podstawę postawy humanistycznej i rudymentarne wartości człowieka wolnego i dobrych obyczajów, prezentowane są poprzez symbole, które poprzez swoją uniwersalność składają się na specyficzny język wolnomularstwa, oddziałujący równie silnie zarówno na sferę rozumu jak i emocji.

- Wolnomularstwo posługuje się rytuałem. Jest to system odwiecznych zachowań i ceremonii dotyczących lożowych posiedzeń. Pozwala to przede wszystkim na oderwanie się od zgiełku świata zewnętrznego i skupienie nad meritum spotkania. Dzięki temu wszelkie dyskusje odbywają się w sposób uporządkowany, a każdy Wolnomularz uczy się przede wszystkim słuchać innego człowieka. Nieco trywializując, można powiedzieć, że hołdujemy zasadzie trzech „p”: posłuchaj-przemyśl-powiedz. W rytuale, podobnie jak w symbolach, „zaklęte” są również przesłania płynące do nas od szeregu poprzedzających nas generacji Wolnomularzy – swoista mądrość pokoleń.

- Wolnomularstwo jest organizacją inicjacyjną. Oznacza to, że przystąpienie do niego jest momentem przejścia ze starego do nowego życia, wkroczeniem na nową drogę poznania, w tym również nauki symbolicznego języka i rytuału. Czy są to tajemnice? Nie. Dociekliwy badacz jest w stanie dotrzeć do każdego tekstu rytuałów masońskich – wszystko jest w Internecie. Najwięksi znawcy Wolnomularstwa twierdzą nawet, że jego największą tajemnicą jest to, że nie ma tajemnic. Cała tajemnica tkwi w uczestnictwie. Tak jak z medytacją, czy jogą – można długo opowiadać, dlaczego pozytywnie działa na człowieka, a dopiero uczestnictwo pozwala tę zmianę odczuć. Jak zmienia Wolnomularstwo? Naszym ulubionym powiedzeniem jest to, że zmieniamy dobrych ludzi w jeszcze lepszych.


Nie jest i nigdy nie było. Kwestie religijne są oczywiście istotne dla poszczególnych jednostek, również powstanie Wolnomularstwa datuje się na czasy, gdy religia była stałym i jednym z najważniejszych elementów życia społeczeństw, dlatego pewne symbole i elementy rytuału praktykowane w Wolnomularstwie mają w niektórych Zakonach widoczne nawiązania do różnych wierzeń – silne są wpływy chrześcijaństwa, judaizmu, również rozmaitych religii wschodu czy starożytnych misteriów egipskich, jednak w poszczególnych organizacjach ma to różne nasilenie.

Konserwatywne Wolnomularstwo anglosaskie wymaga np. od swoich członków wiary w Boga osobowego i nieśmiertelność duszy, a centralny punkt tzw. świątyni zajmuje tam Święta Księga Praw, najczęściej Biblia. Są to jednak głównie elementy deklaratywne, akcentujące przywiązanie do stałych praw rządzących Wszechświatem, symbolizowanych przez Boga osobowego - i ciągłą łączność z nimi. Żadne z ceremonii ani rytuałów nie mają charakteru religijnego, nie istnieje również żaden wspólny system wierzeń (poza powyższymi dogmatami).

W Le Droit Humain, podobnie jak w większości organizacji wolnomularskich nurtu romańskiego, elementy religijne zanikły niemal zupełnie. Centralne miejsce świątyni zajmuje zazwyczaj Konstytucja naszego Zakonu, zaś Zakon jest całkowicie adogmatyczny. Pojęcie Wielkiego Architekta Wszechświata symbolizuje Absolut, jednak każdy z członków interpretuje je całkowicie na swój sposób. Zakon nie wymaga od swoich członków wiary w cokolwiek, poza ufnością w siłę rozumu - i serca. W jednej ławie zasiadają w nim zatwardziali agnostycy, rodzimowiercy, buddyści, chrześcijanie, muzułmanie, kabaliści… Jedyne, czego naprawdę nie tolerujemy, to fanatyzm w każdej postaci.


Tak – jeśli jesteś człowiekiem wolnym i dobrych obyczajów. Co rozumiemy pod tymi pojęciami? Są trudne do zdefiniowania, jednak każdy powinien osądzić to we własnym sumieniu. To choćby wolność od myślenia dogmatycznego, fanatyzmu i nienawiści, niechęć do chodzenia „na skróty”, skłonność do refleksji, myślenia analitycznego i własnego osądu. To również podstawowa wolność ekonomiczna – nie jest jednostką do końca wolną młody człowiek, będący na wyłącznym utrzymaniu rodziców. Z zasady nie przyjmujemy osób skazanych prawomocnym wyrokiem (wymagamy zaświadczenia o niekaralności), choć można sobie wyobrazić sytuacje, gdy wyrok nie przeczy dobrym obyczajom, a jest jedynie wyrazem represji systemu. Każdy przypadek rozpatrywany jest przez Lożę indywidualnie. Co istotne – Le Droit Humain inicjuje na równych prawach kobiety i mężczyzn.


Motywacje osób wstępujących do Le Droit Humain bywają rozmaite, jednak istnieją trzy główne powody, dlaczego Le Droit Humain jest w pewnym sensie wyjątkowy na całej wolnomularskiej, światowej scenie.

Po pierwsze – jest to zakon mieszany, inicjujemy na równych prawach kobiety i mężczyzn. W ostatnich latach podobny zwyczaj przyjęło kilka innych organizacji adogmatycznego nurtu romańskiego, jednak, cóż, my mamy w tym już niemal 130 lat tradycji… Nasz Zakon założyły na równych prawach kobiety razem z mężczyznami już w 1893 roku, więc w czasach, gdy kobiety nie mogły nawet marzyć o prawach wyborczych w przytłaczającej większości państw Świata.

Po drugie – jest to zakon międzynarodowy. Co to oznacza? Zdecydowana większość organizacji wolnomularskich to organizacje narodowe, działające tylko w obrębie danego kraju, powiązane systemem wzajemnych „uznań”. Le Droit Humain w zasadzie jako jedyna organizacja ma strukturę międzynarodową – posiada swoje Loże w niemal 70 krajach, co oznacza, że wybierając się do większości państw na Kuli Ziemskiej, możemy zapukać do drzwi istniejącej tam Loży, dać się rozpoznać jako Wolnomularz i uczestniczyć w jej pracach na równi z wszystkimi jej członkami. Radę Najwyższą Zakonu tworzą przedstawiciele wszystkich Federacji i Jurysdykcji narodowych. Jednym zdaniem – tworzymy wielką, kilkudziesięciotysięczną rodzinę wolnomularską, powiązaną nićmi braterstwa bez względu na wyznanie, płeć, kolor skóry, poglądy filozoficzne i polityczne.

Po trzecie – Le Droit Humain jest Zakonem, który zachowuje ciągłość inicjacyjną w Rycie Szkockim Dawnym i Uznanym do 33 stopnia wtajemniczenia włącznie. Co to oznacza? W całym Wolnomularstwie, bez względu na ryt, najważniejsze są 3 pierwsze stopnie - Uczeń, Czeladnik i Mistrz. Mistrz jest najwyższym stopniem symbolicznym. Jednak w zależności w jakim rycie pracuje dana Loża/Zakon, różnią się od siebie głównie systemami stopni wyższych, które można porównać do swego rodzaju wolnomularskich studiów podyplomowych. W RDSiU istnieją 33 stopnie, w każdym z nich Wolnomularz zgłębia kolejne zagadnienia symboliki, rytuału i wolnomularskiej filozofii. Ciągłość inicjacyjna oznacza, że odbywa się to w ramach jednej struktury, w odpowiednich lożach doskonałości, kapitułach itd., które jednak podlegają i należą do tej samej Federacji krajowej. W innych Zakonach zazwyczaj stopnie wyższe są wyodrębnionymi, niezależnymi od struktur krajowych (lub stanowych, jak w USA) Zakonami. Czy rozwiązanie zastosowane w Le Droit Humain jest lepsze? Na pewno inne. Z pewnością wszyscy znamy się dzięki temu jeszcze lepiej, a kolejne podwyżki stopni są naturalną konsekwencją aktywności w Zakonie.


Podobnie, jak w całym Wolnomularstwie. W pierwszej kolejności należy zwrócić się do znanego Wolnomularza lub wysłać zgłoszenie drogą elektroniczną (stosowny formularz znajduje się w dziale „Dołącz do nas”). Poprosimy wówczas o CV i krótkie uzasadnienie, dlaczego właśnie Wolnomularstwo… lub po prostu zadzwonimy i umówimy się na rozmowę z prezydentem (zwanym Czcigodnym Mistrzem) Loży, do której zamierza się wstąpić.
Następnie kandydatura jest głosowana w Loży, a pozytywnie zaopiniowanego kandydata czekają trzy rozmowy z Mistrzami Loży. Po kolejnych głosowaniach aplikant zapraszany jest na tzw. „rozmowę pod opaską”, w trakcie której zostaje wprowadzony do Świątyni z opaską na oczach, a obecni członkowie zgromadzenia zadają mu rozmaite pytania, dotyczące jego statusu człowieka wolnego i dobrych obyczajów. Nigdy nie zadajemy pytań naruszających godność ani dotykających sfery intymnej kandydata, a jeśli odpowiedź na jakieś pytanie jest dla odpytywanego z nieznanego nam powodu niezręczna – zawsze może odmówić odpowiedzi. Po kolejnym głosowaniu, jeśli jest pozytywne, kandydat jest zapraszany na ceremonię inicjacji.


Zdecydowanie szybciej, niż wstąpić. Jeśli członek narusza dobry obyczaj lub po prostu stwierdza po pewnym czasie, że nie odpowiada mu aktywność wolnomularska lub nie może jej pogodzić z życiem rodzinnym lub zawodowym – po prostu opuszcza Zakon. Tylko świadome i dobrowolne uczestnictwo w naszych strukturach może przynieść korzyści i dać satysfakcję uczestnikowi ruchu. Jesteśmy absolutnymi wrogami wszelkich form zniewolenia, a Wolność, Równość i Braterstwo to dla nas najważniejsze wartości.


Zdecydowanie nie. Należy być osobą wolną, a więc również samowystarczalną ekonomicznie, ale to w zasadzie tyle. W naszym stowarzyszeniu, jak niemal w każdej organizacji, obowiązują składki członkowskie, gdyż organizacja musi pozyskiwać środki na utrzymanie lokali, bieżące inwestycje, zakup wyposażenia i urządzanie nowych warsztatów, ale ich wysokość nie przekracza kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Wstępując do nas należy również uiścić kwotę wpisowego w wysokości kilkuset złotych na pokrycie dosyć złożonej logistyki całego przedsięwzięcia i pierwszych składek, ale to wszystko. Nie ma to nic wspólnego z mitami, funkcjonującymi w „powszechnym obiegu”. Jesteśmy normalnymi ludźmi – naukowcami, nauczycielami, muzykami, technikami, informatykami, filmowcami, urzędnikami, handlowcami, przedsiębiorcami, działaczami NGO, dziennikarzami, sportowcami, lekarzami itp. Całkiem prawdopodobne, że spotykamy się co dzień w sklepie osiedlowym w kolejce po pieczywo...


W Zakonie Le Droit Humain spotkania każdej Loży odbywają się zwykle 2 razy w miesiącu w stałych terminach – np. w każdą I i III sobotę miesiąca (lub np. w I piątek i w IV środę) – szczegóły terminów spotkań poszczególnych Lóż dostępne są w dziale „Loże” po kliknięciu na nazwę danej Loży . Spotkania trwają zazwyczaj ok. 3-4 godzin i składają się z dwóch części – części stricte rytualnej, gdy czytane są deski, przeprowadzane są dyskusje i procedowane są sprawy administracyjne oraz z tzw. agapy – uroczystej biesiady urządzanej po każdym spotkaniu rytualnym, gdzie w luźniejszej atmosferze, przy dobrym trunku i posiłku dzielimy się wrażeniami i wzmacniamy więzy braterstwa uniwersalnego.

https://www.droithumain.pl/wp-content/uploads/2020/04/logoMMZW250.png